Bo na rue du Chevaleret
Gdy mrok zapada
I wrota do zakonu
zatrzaskuja sie o 23H
Wstaje noc.
Przy blasku Ksiezyca
w ogrodach
Przy tanim winie w pokojach
Tocza sie nocne Polek
(i narodow roznych)
Rozmowy.
Miesza sie jezykow kilka
albo w parach, w opowiadaniach
Smiech, zarty i seks.
Pod okiem (i oknem) polskich zakonnic
Panstwo-miasto w 13tej dzielnicy
niczym nieskrepowane.
Miasto rozpusty
Oddzielone od zycia
3-metrowym masywnym murem.
Slyne z tesknoty
Tesknego spojrzenia
Tesknych mysli
Tesknymi pomyslami na zycie wypelniona
Teskna sztuka zainspirowana
Teskota czescia duszy mojej
sprzedanej diablu globalizacji.
Gdy tesknie -- czuje sie
spelniona w braku
w niespelnieniu
w przeznaczeniu.
Tesknota czescia duszy mojej
Mam takie wrazenie, przekonanie,
a nawet pewnosc....
Nagie ciala
Bliskosc, ze nie mozna blizej.
Otulasz mnie
Poruszasz
Stajemy sie --
Nierozerwalni
Nieobojetni
Emocjonalni
Stajemy sie
Jak stac sie mozna
Jedynie w jednosci
Na chwile oderwani od swiata
Nowe priorytety
Na te chwile --
Jestesmy tylko dla siebie.
Nic nie jest wazne.
Swiat nas obejmuje,
Ty mnie obejmujesz,
Ty jestes moim swiatem.
Cicha noc.
Nocny seks.
Opowiesci...
I was never sophisticated enough
for poetry.
Making sophomoric jokes about
casual things.
My well has drained out all
but too quickly.
The inspiration playing tricks
with me.
There's so much more to write!
"Lapidarium
is a place (a city square,
a castle courtyard, a patio in a museum)
containing a collection of stones, pieces of sculpture
and fragments of buildings — here a bit of a torso or a hand,
there a piece of a cornice or a column, in a word, parts of a nonexistent
(already, still, ever) whole and posing the problem of what to do with them.
